Mama weszła do środka i
próbowała położyć swoją dłoń na moim ramieniu, kiedy ją
zignorowałam, odrzucając od mojego ciała. Moje emocje to związanie
smutku i złości. Bardziej brałam pod uwagę złość. Jeśli ona
naprawdę myśli, że przestanę widywać się z Harrym, to musi
wiedzieć, że nie jest normalną osobą.
-Hannah. Musimy porozmawiać
– rzuciła po chwili ciszy
Wszystko co zrobiłam w tym
momencie, to bez żadnego słowa udałam się do kuchni i usiadłam
przy stole. Chwilę później, moja mama zrobiła to samo, siadając
na krześle po drugiej stronie stołu. Była zdenerwowana. Nie miała
powodu na bycie zdenerwowaną. Nie wiedziała, jak naprawdę jest z
Harrym. Wszystkie 'wiadomości' to stek bzdur.
-Ella zadzwoniła do mnie i
powiedziała mi wszystko. Czy ty wiesz, że chodzisz po mieście z
gwałcicielem? Hannah, on może ci coś zrobić. Nie masz pojęcia do
czego może być zdolny. Co jeśli...
-Naprawdę mamo? -
przerwałam jej - Myślisz, że naprawdę chodziłabym z Harrym
gdybym mu nie ufała? To co powiedziała ci Ella to stek bzdur. Ty
jesteś jedyną osobą, która go wzięła do naszego domu, nie
zapominaj o tym. A. I następnym razem jak zamierzasz mu coś
zarzucić, zapytaj mnie o to! – krzyknęłam do niej i patrzyłam
na nią z zażenowaniem. Co innego miałam do niej powiedzieć? Żadne
z jej słów nie jest prawdziwe a jeszcze karze mi w nie wierzyć?
-Hannah. Idź do swojego
pokoju – rozkazała tracąc ze mną kontakt wzrokowy.
-No właśnie – prychnęłam
sarkastycznie po czym wstałam od stołu.
Dotarłam do schodów po
których szłam jak 3-letnia dziewczynka, stając obiema nogami na
jednym stopniu. Czasem chcesz odgrywać 3-letnie dziecko kiedy sprawy
się komplikują. Byłam zdenerwowana, ale to nie zapobiegło mojemu
smutku. Nawet nie wiem kiedy, łzy spłynęły strumieniami po moich
policzkach. Moja mama powiedziała, że nie dopuści do spotkania
mojego i Harry'ego. Wierze, że tak bezie. Znam ją. Pocieszało mnie
to, że Harry będzie chciał temu zapobiec. Może porozmawia z moją
mamą i powie jej jak to jest z tymi wiadomościami które są na
nagłówkach gazet. Cieszyłam się, że znalazłam kogoś takiego
jak on. Był inny, niż wszyscy.
Podeszłam do szafki z
ciuchami i wygrzebałam z niej krótkie spodenki i jakiś biały
t-shirt. Założyłam je na siebie nie patrząc nawet co to jest.
Ubrałam się i położyłam na łóżku. Włączyłam TV i zaczęłam
oglądać 'Telly'. Zdecydowanie mój ulubiony serial. Każda scen
powodowała, że śmiałam się jak kurczak w święta.
Chwilę później usłyszałam
dźwięk telefonu. Wyświetlacz zabłysnął w mojej torebce. To
dziwne. Przecież nie mam telefonu. Wzięłam do ręki swoją torebkę
i wygrzebałam z niej czarnego iPhone'a. Dokładnie tego o którego
chciałam poprosić moją mamę. Harry. Tylko on wiedział, że
chciałam taki kupić.
Sunęłam palcem po zielonym
ekranie, żeby znaleźć na nim wiadomość. Oczywiście od
Harry'ego.
Moje serce zatrzymało się
w niespodziance. Cieszyłam się z tego, że mogę jeszcze
porozmawiać z Harrym. Nie wiem czy byłabym zdolna do zaśnięcia
bez rozmowy z nim. Prawdopodobnie nie. Ale zastanawiało mnie jedno.
Skąd wie co mm na sobie? Szpieguje mnie?
W tej samej sekundzie w
której skończyłam odczytywać wiadomość od Harry'ego, wstałam z
łóżka i podeszłam do okna. Byłam podekscytowana. Uśmiech
nie schodził z mojej twarzy. Otworzyłam ostrożnie okno i
zobaczyłam Harry'ego. Stał oparty o swój samochód ze
skrzyżowanymi rękami w piersiach. Pomachałam do niego nieśmiało.
Chłopak przyłożył dłoń do swoich ust i posłał mi całusa.
Udałam, że go odwzajemniam przykładając opuszki swoich palców do
moich ust. Uśmiechnął się szeroko po czym pomachał mi na
pożegnanie, wchodząc do samochodu i odjeżdżając. Zamknęłam
okno i znów podążyłam do swojego łóżka, kładąc się na nim.
Wzięłam do ręki swój nowy telefon i położyłam na swoim brzuchu
z nadzieją, że Harry do mnie napisze. Opuszkami palców jeździłam
po tyle urządzenia. Coś jednak przykuło moją uwagę. Na tyle
telefonu było coś napisane. Włączyłam swoją lampkę nocną i
przybliżyłam do niej telefon. Moje oczy otworzyły się szerzej a
łzy spłynęły po mojej twarzy. Na klapce było napisane małymi
literami
„Forever and Always Hannah
xoxo Harry”
Kupił mi telefon i
specjalnie dla mnie zrobił na nim napis. Nigdy wcześniej nie
mogłabym się spodziewać, że Harry zrobi taki piękny gest ze
względu na mnie.
Wyłączyłam lampkę i
położyłam się z powrotem na łóżku nadal jeżdżąc palcem po
napisie.
To co zrobił jeszcze
bardziej nasiliło moje uczucia i zmieniło podejście oraz
perspektywę, jeśli chodzi o jego osobę. Nie pamiętam już tej
złej strony Harry'ego, której się bałam. Nareszcie znalazłam te
inną stronę. Nareszcie... zmieniłam go. Moje myśli sięgały
Harry'ego. Cały czas. Aż w końcu zasnęłam.
~~~
Obudził mnie zapach bekonu.
Uwielbiałam bekon. Moja mama właściwie nie gotowała rodzinnych
przysmaków odkąd mój tata od nas odszedł. Prawie codziennie
zamawialiśmy jedzenie do domu, albo jedliśmy na mieście. Czy to
był jej sposób na przeprosiny? Mogłaby tak właściwie zrobić coś
więcej niż zrobienie śniadania. Leżąc, usłyszałam kroki
zbliżające się do mojego pokoju. Popatrzyłam na drzwi, kiedy moja
mama otworzyła je.
-Potrafisz pukać? -
rzuciłam patrząc na mamę z lekkim zdenerwowaniem
-Dzień dobry Hannah –
brzmiała bardzo... normalnie. Czyli ona nie jest zdenerwowana na
mnie, może jednak zamierza coś powiedzieć jeśli chodzi o
Harry'ego.
-Przepraszam... nie miałam
tego powiedzieć. Dzień dobry – poprawiłam się
-Hannah, posłuchaj –
usiadła na moim łóżku, zaraz obok mnie – Wiem, że jesteś na
mnie wściekła, ale kiedy zobaczyłam wczoraj wieczorem Harry'ego
przed twoim oknem, wiedziałam, że nie zostawi cię samej –
wytłumaczyła
Co? Czyli ona nas widziała?
Mnie, jego, nas?
-Ty... widziałaś go
wczoraj? - zapytałam niepewna co usłyszę później
-Widziałam. I to dlatego do
niego zadzwoniłam. Rozmawialiśmy ze sobą, co trwało jakbyśmy
gadali godzinami. Wytłumaczył mi wszystko. Wszystko o czym mówili
w wiadomościach. Nadal jestem, tym trochę wstrząśnięta. Chcę
tylko, żebyś był bezpieczna, kochanie. Jesteś moją córką, to
raczej normalne, że się o ciebie martwię, niezależnie od tego ile
masz lat
Odwróciłam się w jej
stronę i zamknęłam ją w głębokim uścisku. Muszę przyznać, że
źle czułam się po tym jak krzyczałam na nią, ostatniego
wieczoru. Gdzieś tam daleko w głębi wiedziałam, że ona sama ma
serce i umysł jeśli chodzi o moje związki. Pewnie doskonale wie,
że nie udaję szczęśliwej tylko nią jestem.
-Dziękuję mamo. I
przepraszam cię za wczoraj. Nie chciałam na ciebie krzyczeć.
Wiesz, że tego nie zrobię – odsunęłam się od niej kiedy
otworzyłyśmy uścisk.
-Nie ma sprawy, skarbie.
Chodź na dół, śniadanie już czeka. Harry na dole smaży bekon –
uśmiechnęła się do mnie szeroko.
Czy ona właśnie
powiedziała 'Harry'? W sumie, trochę dziwiło mnie, że moja mama
robi śniadanie, ale to, że nie robi to ona a Harry dziwi mnie
jeszcze bardziej. Wstałam szybko z łóżka i zbiegłam na dół.
Łzy uformowały się w kącikach moich oczów. Byłam już zmęczona
ciągłym płaczem, nawet jeśli chodzi o szczęście. Harry stał
naprzeciwko kuchenki. Radio było włączone a w jego głośnikach
rozbrzmiewała piosenka Janoskians. Boże! Nawet nie mówcie mi, że
on też uwielbia ten zespół! Biały ręcznik spoczywał na prawym
ramieniu Harry'ego kiedy ten lekko zawijał biodrami tańcząc w rytm
muzyki. Zaśmiałam się kiedy patrzyłam jak zwinnie się porusza.
Usłyszał mój śmiech i obrócił się w moją stronę.
-Harry! - krzyknęłam
trochę głośniej niż planowałam po czym podbiegłam do chłopaka
zaplątując swoje ręce wokół jego bioder.
-Dzień dobry, piękna –
odpowiedział po czym pocałował czubek mojej głowy obejmując mnie
jedną ręką
-Tęskniłam za tobą –
dodałam kiedy odchyliłam się od niego
-Ja za tobą też, kochanie
– uśmiechnął się do mnie po czym poczułam jak krępująco się
ode mnie odsuwa. Popatrzyłam w górę na niego kiedy ten wskazał
oczami na punkt za mną.
Odwróciłam się do tyłu i
zobaczyłam moją mamę. Płakała. Jej łzy spływały płynnie po
jej policzkach a oczy robiły się czerwone. Harry wyłączył radio
i kontynuował smażenie bekonu. Podeszłam do mamy z troską biorąc
do ręki jej dłoń ściskając ją.
-Mamo? Coś się stało?
Dobrze się czujesz? - zapytałam
-Pewnie, że tak. Nie bądź
niemądra. Po prostu jestem szczęśliwa, że nareszcie znalazłaś
chłopaka z którym jesteś szczęśliwa – przytuliła mnie do
siebie
-Oh, mamo
Mocniej chwyciłam ją i
przytuliłam. Mogłam śmiało powiedzieć, że w życiu mojej mamy
brakowało mojego ojca. Tęskniła za nim, ale nie zapomniała jak ją
potraktował. Dwa związki? Dwa romanse? To było nie do zniesienia.
Skrzywdził moją mamę w najgorszy możliwy sposób. Nienawidzę go
za to. Nienawidzę widzieć mojej mamy kiedy płacze. Myślę, że
to, że związałam się z Harrym, naprawdę ją uszczęśliwia.
-Jedzenie gotowe – Harry
powiedział nieśmiało, pewnie co chwile patrząc jak moja mama
urania następne łzy a ja ją przytulam uspakajając.
-Chodź Hannah, idziemy jeść
– powiedziała po czym odchyliła się lekko od mojego ciała
ciągnąc mnie za rękę do kuchennego stołu.
-Mamo, naprawdę dobrze się
czujesz – zapytałam kiedy ujrzałam nowe łzy napływające do jej
oczu.
-Wszystko ze mną dobrze –
uśmiechnęła się
Podeszłam do Harry'ego,
który odsunął dla mnie krzesło tuż obok siebie. Bekon i jajka.
Uhh, moje ulubione. Wszyscy jedliśmy w ciszy kiedy Harry się
odezwał.
-Przepraszam Ashley, mógłbym
cię o coś spytać?
Moje oczy otworzyły się
szeroko. Albo Harry zapyta o coś głupiego, albo o coś co ją
wkurzy.
-Oczywiście Harry, pytaj o
co chcesz – odpowiedziała z uśmiechem. Taką właśnie moją mamę
lubię oglądać. Pogodną i uśmiechniętą.
-Rzuciło mi się ostatnio w
oko ogłoszenie na temat balu maskowego w Londynie. Naprawdę bardzo
ucieszyłbym się gdyby Hannah mogła pojechać na niego razem ze
mną. Nie musiałabyś się o nic martwić. Po śniadaniu wziąłbym
Hannę na małe zakupy, żeby mogła kupić dla siebie jakieś
ubranie. Bilety są już kupione. Nigdy nie miałem z kim na niego
pojechać. Czy mogłaby Hannah pojechać tam ze mną? - Harry
zapytał.
Poczułam się trochę
nerwowa bo nie wiedziałam czy moja mama zgodziłaby się. W sumie
mam 20 lat, sama mogę zdecydować, ale moja mama jest typem kobiety
która bardzo martwi się o swoje dzieci. Ja osobiście cieszę się
na wspólny wyjazd z Harrym.
-Harry, naprawdę fajnie
byłoby gdyby Hannah pojechała z tobą, ale Londyn jest naprawdę
daleko stąd a ogółem nie będę jak miała skontaktować się z
Hanną. Ella również powiedziała mi, że Hannah straciła swój
telefon – wytłumaczyła po cym popatrzyła mi w oczy
-Proszę – Harry popatrzył
jej w oczy kiedy chwycił jej dłoń w swoje dwie – Hannah ma
telefon. To mały prezent który jej podarowałem. Już wpisałem w
niego twój telefon. Jest gotowa – uśmiechnął się
-Jesteś zbyt dobry dla
mojej córki – zaśmiała się – Naprawdę nie musiałeś. Ja
mogłam kupić jej telefon. Już zauważyłam jak troszczysz się o
Hannę, więc się zgadzam. Hannah może jechać z tobą
Zdziwiłam się kiedy się
zgodziła. Naprawdę byłam w szoku. Ale to tylko powiększyło moje
wewnętrzne emocje.
-Dziękuję, dziękuję,
dziękuję! - wykrzyknęłam szczęśliwa po czym wstałam z krzesła
i podeszłam do mojej mamy, przytulając ją. Kiedy otworzyłam
uścisk, podeszłam do Harry'ego i dałam mu krótkiego buziaka w
usta – I tobie też dziękuję – uśmiechnęłam się do niego i
z powrotem usiadłam na miejscu.
-Dziękuję Ashley, to dużo
dla mnie znaczy – podziękował puszczając jej dłonie
-Nie ma problemu. Ale mam
jedno pytanie. Jak się tam dostaniecie? Mam kupić dla was bilety
lotnicze? - zapytała
-Wszystko jest załatwione.
Naprawdę nie musisz się o nic martwić – odparł z uśmiechem
Wszystko załatwione? Więc
wiedział, że moja mama się zgodzi. A co jeśli ja nie chciałabym
z nim jechać? Wszystkie plany byłyby pogrzebane, ale pewnie Harry
zna mnie na tyle, że wiedział o mojej decyzji od samego początku.
-Dobrze. Więc, muszę się
z wami pożegnać bo za chwilę zaczynam pracę. Bawcie się dobrze –
moja mama zakomunikowała po czym podeszła do drzwi frontowych i
otworzyła je – A! I Hannah! Nie kupuj nic wyzywającego –
ostrzegła mnie
-Nie martw się, mamuś.
Znajdę coś co będzie do mnie pasować. Do widzenia, kocham cię –
odparłam do niej kiedy ta zniknęła zamykając za sobą drzwi.
-Kocham cię też! -
usłyszałam jej głos zza drzwi
-Poczekaj minutkę, lecę
się przebrać – powiedziałam do Harry'ego dając mu małego
buziaka w policzek
-Dobrze – odparł krótko
kiedy byłam już w drodze na górę.
Włożyłam na siebie luźną
koszulkę i obcisłe dżinsy. Nałożyłam lekki make-up i wsadziłam
swój telefon do tylnej kieszeni, biorąc po drodze torebkę i
schodząc na dół.
-Jesteś gotowa, kochanie? -
zapytał Harry z uśmiechem kiedy byłam już na dole.
-Chodźmy – zachichotałam
kiedy chłopak chwycił mnie za rękę wychodząc z mieszkania.
Zamknęłam za sobą drzwi
od mojego domu po czym wsiedliśmy obydwoje do samochodu Harry'ego.
Znalezienie jakiejś ładnej sukienki było pierwszą rzeczą na
mojej liście.
___________________________________________________________
Taka mała zapowiedź... w kolejnym rozdziale pojawi się po raz kolejny ojciec Harry'ego.
Co sie stanie... dowiecie sie w 10 :) - @WrongSizeShoe1D
AHA! JESZCZE JEDNA BARDZO WAŻNA SPRAWA! BARDZO 'MIŁA' DZIEWCZYNA CZYTA KAŻDY JEDEN ROZDZIAŁ TEGO OTÓŻ BLOGA KTÓREGO TŁUMACZE. ELO! PEWNIE TO CZYTASZ! JEŚLI MASZ ZAMIAR TO SKOPIOWAĆ I WSTAWIĆ NA SWOJEGO BLOGA (KLIK) TO LEPIEJ PIERDOLNIJ SIE KURWA KAPCIEM W RYJ! NIE PO TO JA TO TŁUMACZE, EBY KTOŚ SOBIE TO KOPIOWAŁ I WSTAWIAŁ DO SIEBIE! NIE OZNACZYŁAŚ MNIE NAWET, A NAWET JEŚLI, TO WIESZ, ZE NIE MASZ PRAWA TAK ROBIC? WIESZ CO TO PRAWA AUTORSKIE? MOGE CI JE PRZEDSTAWIĆ!
PO CO DWA BLOGI Z TAKĄ SAMĄ TREŚCIĄ? DZIEWCZYNO! OGARNIJ SIĘ I USUŃ TO SWOJE GÓWNO!
POZDRAWIAM, JOANNE X
AHA! JESZCZE JEDNA BARDZO WAŻNA SPRAWA! BARDZO 'MIŁA' DZIEWCZYNA CZYTA KAŻDY JEDEN ROZDZIAŁ TEGO OTÓŻ BLOGA KTÓREGO TŁUMACZE. ELO! PEWNIE TO CZYTASZ! JEŚLI MASZ ZAMIAR TO SKOPIOWAĆ I WSTAWIĆ NA SWOJEGO BLOGA (KLIK) TO LEPIEJ PIERDOLNIJ SIE KURWA KAPCIEM W RYJ! NIE PO TO JA TO TŁUMACZE, EBY KTOŚ SOBIE TO KOPIOWAŁ I WSTAWIAŁ DO SIEBIE! NIE OZNACZYŁAŚ MNIE NAWET, A NAWET JEŚLI, TO WIESZ, ZE NIE MASZ PRAWA TAK ROBIC? WIESZ CO TO PRAWA AUTORSKIE? MOGE CI JE PRZEDSTAWIĆ!
PO CO DWA BLOGI Z TAKĄ SAMĄ TREŚCIĄ? DZIEWCZYNO! OGARNIJ SIĘ I USUŃ TO SWOJE GÓWNO!
POZDRAWIAM, JOANNE X
Prosze o komentarze, naprawde! +50? x
świetne!
OdpowiedzUsuńMasz rację, nie można takich rzeczy robić. Bosko bloog . Pozdro../ Pal
OdpowiedzUsuńWSPANIAŁE !!!
OdpowiedzUsuńczekam na następny :D
i nie przejmuj się tą dziewczyną ;)
Super.. Nie mogę doczekać się 10 ;*
OdpowiedzUsuńświetny czekam na 10 <3
OdpowiedzUsuńŚwietne po prostu <3 Czekam na 10!
OdpowiedzUsuńDawajcie ludzie +50 komentarzy albo 100! :) POKAŻMY JEJ JAK BARDZO NAM SIĘ PODOBA! :**
Super! ;)
OdpowiedzUsuńLooknęłam na bloga tej ELI, ona robi kopiuj wklej O.o Ahah O.o
żal mi jej ! :) Weźmy ją ogarnijmy. CHANGE, jest super, ale ona nie ma prawa tego kopiować :) Nie przejmuj się :)) A nie możesz zrobić tak żeby zablokować kopiowanie jak na niektórych blogach jest? Na org. kiedyś się spotkałam bo chciałam przetłumaczyć na tłumaczu ;p i się nie dało. Może dasz radę? :) Warto by było, żeby jakaś dziewczyneczka która kopiuje . PRAWA AUTORSKIE, może to czyta akurat. Ogarnij się!
TWOJE TŁUMACZENIE JEST SUPEROOOWE <33 CZEKAM NA NASTĘPNY :)) ;*
Uwielbiam twoje tłumaczenie :):)
OdpowiedzUsuńŚwietne jak zawsze :-)
OdpowiedzUsuńSuper naprawdę świetne. A ta dziewczyna ... serio żałosne.
OdpowiedzUsuńRozdział super i czekam nn <3 A co do tej dziewczyny to ona ma 12 lat więc nie wiem czy będzie wiedziała co to są prawa autorskie -.- Jak można być takim bez mózgiem żeby wstawiać opowiadanie które już jest ...
OdpowiedzUsuńŚwietny . *,* Czekam na 10 . !!xx
OdpowiedzUsuńdaj next bo zwariuje jesteś wspaniała tak samo jak ten blog czekam na next!!:D
OdpowiedzUsuńSuper!!! A ta dziewczyna ŻAŁOSNE! Czekam na następny !!! ♥♥♥
OdpowiedzUsuńSuperowy rozdział. Czekam na 10 <33
OdpowiedzUsuńCudoffne! <3
OdpowiedzUsuńKocham jak tłumaczysz <3
Czekam na next! ;3
Kiss ♥
<33333333333333333 woow zajebiste
OdpowiedzUsuńSuper XD Już nie moge się doczekać następnego ♥
OdpowiedzUsuńSuperowe ♥ już nie mogę się doczekać następnego :3
OdpowiedzUsuńTa dziewczynka zjebana jakaś. xd
OdpowiedzUsuńCo do rozdziału super. Harry jaki kochany.
Tłumacz dalej, bo robisz to świetnie :d
Czekam na next :d
awwwwwwwwww a ta notka pod rozdziałem. kurwa wzruszyłam się <3 ;**
OdpowiedzUsuńps. Love u bejbs ;*
nie moge doczekać się następnego . <2
Ch. ;d
Super
OdpowiedzUsuńJa czytam każdy rozdział... Lecz nie mam zamiaru ich kopiować... Bo wiem jak się napracowałaś.. Ten blog jest świetny tak jak 27 tatoos . Jak to czytam przypomina mi się właśnie 27 tatoos
OdpowiedzUsuńjezu... jestem twoja najwiekjsza fanka! *,* naj naj naj naj największą!! wysłałam koleżanką twoje blogi i ten i 27 tatoos! ♥ one też je pokochały! nie moge sie doczekac nexta! kocham cie ! ♥;*
OdpowiedzUsuńŚwietny *O*
OdpowiedzUsuńA co do kopiowania Change to pamiętam że raz napotkałam się na kopię 27 tatoos. :/ Niektórzy nie myślą ;D
Zajebiste ;** Kocham i juz sie boje 10 rozdzialu xxxxxxx /By Sara
OdpowiedzUsuńZajebiste <3 Nie przejmuj się tą dziewczyną :)
OdpowiedzUsuń< 3333
OdpowiedzUsuńGenialne. :)) @SeeULaterBabexx
OdpowiedzUsuńpowiem Ci 3 słowa Ty jesteś bąbowa hehe kocham tego bloga XD ♥
OdpowiedzUsuńOMG ! <3
OdpowiedzUsuńKocham tego bloga ! Kiedy nn ? *-*
Jesteś świetna <3
OdpowiedzUsuńTwoje tłumaczenia są zawsze najlepsze :3
Mega !
OdpowiedzUsuńTy jesteś świetna i rób tak dalej , a tą dziewczynką się nie przejmuj , my cię tu wszyscy cię kochamy !<3333
OdpowiedzUsuńMiło,że pomogłam :) Pozdrawiam i czekam na następny rozdział . *-* Jak by to napisała moja kuzynka emejzing :3
OdpowiedzUsuńŚwietny ♥ czekam na next :)
OdpowiedzUsuńDawaj Next ! <3 Jest świetny <3
OdpowiedzUsuńKochana, wiesz, żeby ona nadal tego nie robiła zablokuj kopiowanie treści, mozna coś takiego zrobić, gdyż już spotkałam się z blogami u których nie można kopiować niczego! Nie, że próbowałam, ale przez przypadek to odkryłam, Tobie też radzę to zrobić;) A tak po za tym uwielbiam ten blog !! <3
OdpowiedzUsuńTo jest super. Boję się trochę o Harrego, żeby nie skończył tak jak w "27 tattos"...
OdpowiedzUsuńKocham cię! Dziękuję, że to tłumaczysz!
OdpowiedzUsuńŚwietne jak zawsze. Jesteś MEGA!
OdpowiedzUsuńZapraszam na równie świetny blog: http://tlumaczenie-trouble.blogspot.com/
Dziewczyno robisz na prawdę wielką robotę , rozdział świetny , czekam z niecierpliwością na następny :D A KOPIARĄ się nie przejmuj, stałe czytelniczki nie pozwolą na to aby ktoś kopiował twoje tłumaczenie :D Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa na twoim miejscu rozpowszechniłabym tą wiadomość na fb na fandomach o One Direction to byłoby skuteczne ;p A rozdział jak zawsze świetny. Proszę o następny :D
OdpowiedzUsuńjeeeeej !! to tlumaczenie jest cudne *.* przeczytalam 9 rozdzialow pod rzad i mi malo *____* to jest habvabakzjjcjs nie do opisania <33 Do nastepnego xxx
OdpowiedzUsuńDawaj nexta. Kocham to !!!
OdpowiedzUsuńRozdział świetny. A co do tej dziewczyny to się z tobą zgadzam...
OdpowiedzUsuńbłagam daj dziś next bo oszaleje jak byś mogła to dodaj dziś :)) błagam!:D
OdpowiedzUsuńJak ci kradnie to po prostu ustaw tak żeby nie kopiowała :D
OdpowiedzUsuńprosze prosze prosze prosze kiedyyy next??? :'((
OdpowiedzUsuńcudowne czekam na nexta ;)
OdpowiedzUsuńTy prosisz komentarze a ja prosze next :) <3
OdpowiedzUsuńAaaaa .... Boski <3 ;DD czekam na next :DD
OdpowiedzUsuńneXt bo zwariujue !!!!!!
OdpowiedzUsuńCudne :) Nie będę pisała czekam na nexta bo wiem że tego nie lubisz :D
OdpowiedzUsuńKocham, kocham, kocham <3
OdpowiedzUsuńMega *-*
OdpowiedzUsuńNext.!! / Psonek 🐾
Świetny < 3 Kocham cię <3
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać następnego ...
OMG kocham Cię nie mogę się doczekać 10 :)))Miłego tłumaczenia :3 x
OdpowiedzUsuńKocham cie bo tłumaczysz.! *o* @Roxxy1D
OdpowiedzUsuńbozeeee ja cie kocham za to ze tłumaczysz i kocham cie za poprzedni blog po prosty płakałam jak go czytałam nie dawno odkryłam te blogi ale mam nadzieje ze będą kolejne :*
OdpowiedzUsuńCudowny *.*
OdpowiedzUsuńA zachowanie tej dziewczyny? .... brak słów -_-
TO JEST CUDOWNE KOCHAM CIE ;***
OdpowiedzUsuńnie moge sie doczekac kolejnego a tamta dziwczyna... koszmar
chcialam jej skomentowac skopiowanego bloga ale niestety nie moge bo nie mam uprawniemn bo jestem anonimowa i nie mam konta ale pewnie to bedzie czytac albo czy bys jej to mogla jakos pokazac czy cos ????
Kocham cie ;*** za to ze tlumaczysz i wg <333
ta tresc jest tylko i wylacznie do dziewczyny ktora prowadzi tegp bloga ,, http://rockmebabyimaginyoonedirection.blogspot.com/2013/07/ ''
jestes po prostu dziwna i nienormalna nie wiem jaka jeszcze normalnie chamska nie mozesz sama pisac albo nawet tlumaczyc bloga innego ale za pozwoleniem głownych autorow ??? ja cb po prosu nie rozumniem ... gdybys pisala wlasne by bylo wszystko ok ale jak tak kopiujesz czyjes tłumaczenie to na pewno wiekszosc osob sie juz teraz do ciebie zniecheca wiec radzi ci sie teraz juz zastanowic jak masz jeszcze czas i usun twojego bloga z kopiowanym opowiadaniem a zacznij pisac swoje wlasne i sie przyznaj do tego ze zrobilas swiństwo .. koniecc... mysle ze zrozumialas cooo ??
cudowny rozdział *_* jestem ciekawa co odwali tata Harrego *_* mógłby ją porwać tak na 2 dni, a potem Harry kochany by ją odnalazł *_* hahahaha nie nic to tylko moje marzenia :D a do dziewczyny, która kopiuje, WEŹ TŁUMACZ JAKIEŚ INNE OPOWIADANIE ALBO NAPISZ SWOJE, BO ŚCIĄGAĆ ZA KIMŚ KAŻDY POTRAFI : )))) POZDROWIENIA : )))) / @NiallAkaMyHerox
OdpowiedzUsuńWooooow *.*
OdpowiedzUsuńZajebiste:*
OdpowiedzUsuńproszę next bo zwariuje zaraz !!!!
OdpowiedzUsuńdaj dziś next bo zwariuje !!!:D
OdpowiedzUsuńbłagam daj dziś next!!!:)
OdpowiedzUsuńProsze daj nexta jak naj szybciej.!! <333
OdpowiedzUsuń69 komentarz ;P
Usuńdaj next dziś proooooooooooooooooooooooooosze:PPPP
OdpowiedzUsuńŚWIETNY rozdział !!!
OdpowiedzUsuńKiedy kolejny ?
Dodasz dzisiaj ?
PLISS :D
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńCUUUDO *___* Haha, teraz już wiem, że nie ważne, ile się znali Harry i Hannah. Kompletnie o tym zapominam, gdy czytam rozdziały. Po prostu, teść jest ta piękna, że nie liczy się już początek, a następne rozdziały *_* Mam nadzieję, że mnie zrozumiałaś, haha :D Powodzenia w tłumaczeniu następnych rozdziałów xx
OdpowiedzUsuń