Moje serce zaczęło bić mocniej i szybciej. Praktycznie całe moje ciało się trzęsło. Skąd wziął
mój numer? Wziął wcześniej mój telefon. Cholera! Mogłam go
zablokować.
Rozejrzałam się wokół z
nadzieją, że Harry nigdzie za nami nie jest. Właściwie nigdzie go
nie było, ale miałam dziwne uczucie, że gdzieś jest albo wie
gdzie ja jestem. Z całego niepokoju uroniłam z oczów kilka łez.
-Hannah? Wszystko w
porządku? - zapytała Ella z niepokojem
Starłam łzy które
spływały wzdłuż moich policzków. Nie chciałam, żeby wiedziała
co tak naprawdę się wydarzyło.
-Oh, tak. Wszystko w
porządku. Po prostu jedźmy do mojego domu, dobrze? - powiedziałam
nerwowo nie patrząc jej w oczy.
-Co ci napisał? - rzuciła
po chwili
-Oh, um... popatrz
Podniosłam swój telefon do
twarzy Ellie. Przeczytała kawałek wiadomości i z powrotem wróciła
wzrokiem na drogę przed nami. Robiła tak jakieś 3 razy aż w końcu
dobrnęła do końca.
-Hannah. Nie martw się.
Jesteś ze mną bezpieczna. Chcesz jechać z tym na policję? Oni na
pewno zdejmą ci go z pleców
-Nie! To znaczy... Proszę,
nie. Ostatnią rzecz którą potrzebuję to wplątanie się w jakieś
policyjne gówno
-Musisz komuś powiedzieć,
Hannah. Harry naprawdę może co...
-Nie. Po prostu nie
rozmawiajmy o tym – przerwałam jej
-Dobrze, ale jeśli coś
będzie nie tak, dzwoń do mnie. Proszę cię
Ella dojechała w końcu do
mojego mieszkania. Odwróciłam się w stronę dziewczyny i
przytuliłam ją w podziękowaniu za pomoc. Otworzyłam drzwi, żeby
wysiąść z auta, ale Ella chwyciła mój nadgarstek.
-Zadzwoń, proszę –
powiedziała trzymając jedną ręką moją dłoń a drugą
kierownicę.
-Jeszcze raz dziękuję za
to, że mnie podwiozłaś – odparłam ignorując jej prośbę.
Wyciągnęłam nadgarstek z
jej uścisku i udałam się do mieszkania. Zobaczyłam, że przed
budynkiem stoi samochód mojej mamy, co znaczyło, że jest w domu i
pewnie powie coś o moim późnym powrocie do domu. Wyciągnęłam
kluczyki z torebki i włożyłam je do zamka, przekręcając je i
wchodząc do środka. Usłyszałam jak moja mama się śmieje. Pewnie
już widziała mnie przez okno, że wróciłam. Odłożyłam torbę
na miejsce i zaczęłam ściągać buty. Kiedy skończyłam poszłam
do salonu i jeszcze przebywając w korytarzu zaczęłam przepraszać
za późne przyjście.
-Mamo, przepraszam, że tak
późno, ale...
Zatrzymałam swoje słowa,
kiedy moje serce zaczęło bić mocniej na widok Harry'ego siedzącego
na kanapie. Był przykryty kocem.
-Hannah, kochanie, nareszcie
jesteś – uśmiechnęła się podchodząc do mnie i zamykając mnie
w uścisku. Objęłam ją ramieniem skanując Harry'ego, który stał
za plecami mojej mamy z największym uśmieszkiem jaki kiedykolwiek u
niego widziałam. Jak się tu znalazł? Moje ciało zaczęło drżeć
ze strachu.
-Hannah, skarbie. Wszystko w
porządku? Wyglądasz jakbyś zobaczyła ducha
-Raczej coś gorszego –
powiedziałam szeptem bez chwili namysłu – To znaczy, nie mamo.
Wszystko jest okej – poprawiłam szybko
-Dobrze. Więc, Hannah.
Jechałam wcześniej od twojej cioci i zobaczyłam tego samotnego
chłopaka, który szedł w tym zimnie prawie nagi. Ma na imię Harry.
Harry, Hannah, Hannah, Harry – moja mama gestem ręki wskazała na
mnie po czym Harry'ego chcąc, żebyśmy się poznali. Szkoda, że
nie wiedziała, że się już poznaliśmy tylko w mniej przytulnych
okolicznościach.
Nie mogę uwierzyć, że on
tu jest. Nie było więcej strachu w moim ciele, tylko obrzydzenie.
Jak on mógł użyć mojej mamy, żeby dostać się do mnie.
-Cześć – Harry nerwowo
się uśmiechnął
Oh, skąd ta nagła zmiana
nastroju, skoro jesteś skrępowany w moim towarzystwie, dupku.
-Mhmm – to wszystko co
odpowiedziałam na jego 'czułe' „cześć”.
-Hannah. Zaprowadź proszę
Harry'ego na górę do mojego pokoju. Twój tata zostawił tam kilka
swoich rzeczy. Są zapakowane w kartony
-Dobrze. W tę stronę –
nie patrzyłam nawet w stronę chłopaka tylko ruszyłam po schodach
w górę. Kiedy doszliśmy do pokoju mojej mamy, zatrzymałam się i
odwróciłam w stronę chłopaka.
-Dobra. Wyjaśnij co się
naprawdę wydarzyło. Bez żadnych cholernych żartów tym razem –
wysyczałam przez zęby
-Co masz na myśli? Byłem
tylko samotnym chłopakiem, który szedł w zimnie prawie nagi.
Musiałem się z kimś zabrać – powiedział udając niewinnego
chłopczyka – Jakaś dziwka ukradła moje auto
Inaczej obraziłam się na
te słowa, ale taka prawda. Przyzwyczaiłam się do tego, że jestem
nazywana dziwką, ale tylko niektórzy wiedzą, że puszczam się z
obcymi kolesiami.
-Zlej mnie za to –
prychnęłam pod nosem
Odwróciłam się i weszłam
do pokoju mojej mamy. Otworzyłam pierwsze lepsze pudło wyciągając
z niego koszulę i dżinsy. Nie obchodziło mnie za bardzo jak one
wyglądają i jakiego rozmiaru są.
Podałam rzeczy Harry'emu
zamykając pudło.
-Łazienka jest na dole
zaraz obok wejścia – rzuciłam – Pośpiesz się i ubierz szybko
więc będziesz mógł szybciej wyjść. Chora jestem od tego, że
ciągle jesteś obok
-Oh, skarbie. Ja się
nigdzie nie wybieram. Twoja mama była na tyle miła, że pozwoliła
mi się tu zatrzymać na noc – na jego ustach pojawił się
naprawdę wielki uśmieszek.
Przepraszam, co?
-Mamo! - zawołałam, ale
właściwie pytając
Odepchnęłam stojącego w
drzwiach Harry'ego i zbiegłam na dół, żeby wytłumaczyć coś z
mamą. Weszłam do kuchni, ale nigdzie jej nie było. Salon. Nic.
Dostrzegłam małą karteczkę powieszoną na drzwiach frontowych.
„Hannah, musiałam
wyjść. Zaprosiłam Harry'ego na noc. Proszę, znajdź dla niego
miejsce w pokoju gościnnym. Będę jutro rano. „
Teraz
sprawy zaczęły się układać. Harry musiał wiedzieć, że coś
wypadnie coś mojej mamie. Jestem sama w domu. Z Harrym. Z
chłopakiem, który jest podejrzewany o gwałt. Wspaniale.
Usłyszałam
ciche kroki na górnym piętrze. Nie chciałam przybywać z Harrym.
Pomyślałam, że najlepiej się schować. Zgasiłam szybko wszystkie
światła i schowałam się za kanapę w salonie. Usłyszałam
Harry'ego chodzącego po kuchni.
„Oh,
bawimy się w chowanego? Uwielbiam tę grę – wołał dosyć głośno
śmiejąc się – Hannah? Gdzie jesteś kochanie?
Nienawidzę
tej porąbanej gry w kotka i myszkę, którą Harry tak uwielbia.
Poklepałam ręką swoją kieszeń i wyczułam pod nią telefon.
Wyciągnęłam go i sunęłam palcem po ekranie orientując się, że
fleszem z telefonu zdradzam swoją obecną kryjówkę. Kiedy
usłyszałam jak chłopak wraca na górę, powoli wyszłam zza kanapy
i udałam się w stronę łazienki. Strąciłam jakieś szkło, które
lekko osunęło się ale w porę je złapałam. Zaczęłam panikować,
kiedy usłyszałam jak Harry zbiega z powrotem ze schodów. Słyszał
mnie. Cholera. Nie przejmowałam się dźwiękiem więc otworzyłam
szybko drzwi do łazienki, żeby szybko do niej wejść, ale Harry
wyciągnął ramię do moich bioder i podniósł mnie przekładając
przez swoje ramię. Moje ciało odwrócone było do góry nogami a ja
sama nie wiedziałam co mam teraz zrobić.
-Harry!
Cholera, Harry! Puść mnie! - krzyczałam uderzając pięściami o
jego plecy jak 3 letnie dziecko. Raniłam siebie bardziej niż jego.
Moje dłonie robiły się fioletowe kiedy kontaktowały się z jego
ciałem. Jego plecy były twarde, wszędzie tylko te wypakowane
mięśnie przez które tylko nie mógł czuć jak bardzo mocno w
niego uderzam. Oderwałam wzrok od jego ciała i przeniosłam je na
pomieszczenie w którym jesteśmy. Mój pokój. Harry położył mnie
na łóżku. Odczołgałam się od niego i usiadłam na łóżku,
najdalej od chłopaka.
-Twoja
mama kazała mi dopilnować cię, że będziesz w łóżku. Więc
śpij – zażądał.
Jaja
sobie robi? Będzie rozkazywał MI w MOIM domu?
-Harry,
mam 20 lat. Nie martw się o to co robię! - wykrzyczałam i poczułam
jak z mojego oka spłynęła łza. Uśmieszek pojawił się na jego
twarzy a 2 dołeczki wraz z nim, kiedy odpowiedziałam na jego
żądanie. Odwrócił się i wyszedł z pokoju trzaskając drzwiami.
Podniosłam się z mojej fatalnej pozycji i podeszłam do drzwi
otwierając je i wychodząc.
-Harry!
- krzyknęłam
Na
twarzy chłopaka pojawiła się złość. Zaczął podchodzić w moją
stronę. Wiedziałam, że nie lubi jak mu się sprzeciwiam i nie
dostosowuje się do tego co mówi.
-Mówiłem,
że masz iść spać – rzucił groźnie
-Chcę
pokazać ci, gdzie masz spać. To jest MÓJ dom
Gestem
ręki wskazał mi przejście pomiędzy nim i ścianą. Odebrałam
gest i zeszłam po schodach na dół, kiedy ten szedł tuż za mną.
Nie chciałam, żeby Harry spał ze mną w jednym domu. To zbyt
niebezpieczne.
-Tutaj,
Harry – otworzyłam drzwi do pomieszczenia
-Tu
jest... ciemno
-3 metry
dalej jest włącznik światła – podsumowałam – śpij dobrze
Harry
wszedł do środka, co dało mi szansę na wycofanie się stąd.
Trzasnęłam drzwiami zamykając je na zewnętrzny zamek. Zobaczyłam
jak za drewnianą powłoką zaświeciło się światło.
-Hannah!
Czemu do cholery jestem w twoim garażu? - krzyknął po drugiej
stronie drzwi.
-To
miejsce w którym będziesz spał. Baw się dobrze, Harry. Nie
uderzaj w drzwi. Są mocne. Złamiesz sobie rękę – zaśmiałam
się odchodząc od drzwi.
-Hannah!
- krzyknął uderzając w drzwi.
Ignorowałam
dźwięk który był powodowany zderzeniem pięści Harry'ego z
drzwiami i jego krzykami. Wróciłam na górę i włożyłam na
siebie majtki oraz szeroką koszulę. Wzięłam do ręki swój
telefon aby napisać krótką wiadomość do Ellie. Dałam jej znać,
że jestem w domu i wszystko jest w porządku. Pomyślałam, że
dobrym wyjściem będzie nie wspominanie o Harrym. Odłożyłam
telefon i czekałam na odpowiedź, ale za nim ją dostałam,
zasnęłam.
~~~
Obudziłam się w środku
nocy. Popatrzyłam na zegarek. Godzina wskazywała 4:30. Chciałam
zejść na dół, żeby zobaczyć co z Harrym. Tylko mieć pewność,
że wszystko jest ok, ale bałam się. Nie słyszałam krzyków i
pukania więc pomyślałam, że poszedł już spać. W każdym razie
i tak musiałam zejść na dół, żeby czegoś się napić.
Schodząc na dół poczułam
chłód. Przestraszyłam się kiedy zobaczyłam, że drzwi do garażu
są otwarte. Zamarłam w miejscu nie wiedząc co zrobić. Weszłam w
końcu do garażu, ale nikogo w nim nie było. Elektryczne drzwi do
garażu nie były otwierane, więc on nadal gdzieś tutaj jest. Ale
gdzie? Dostrzegłam świecące się światło w łazience za ścianą.
Powoli podeszłam do niej i przyłożyłam jedno ucho do drzwi.
Wszystko co mogłam usłyszeć to ciężki oddech Harry'ego i głośne
pomruki.
-Jestem nikim! Jestem
pierdolonym niewypałem. Nigdy nie dostanę tego czego chcę. Nigdy
nie będę dla niej ważny! Jestem cholernym kutasem! - Harry
krzyczał
Otworzyłam drzwi kiedy moje
serce stanęło w miejscu. Przyłożyłam swoje dłonie do ust stojąc
w miejscu. Wszędzie była krew. Nie mogłam uwierzyć własnym
oczom. Harry trzymał w ręce żyletkę i nie patrząc w moją stronę
robił na skórze kolejne cięcia. Łzy zaczęły spływać
strumieniami z moich oczów.
___________________________________________________________
Pamiętacie 27 tattoos? Jakieś 60, 70, 80, 90 a nawet 100 komentarzy pod postami.
A tutaj? 20. Wiem, że akcja się dopiero rozkręca, ale naprawdę lubie czytać wasze komentarze. Kiedy piszecie 'pierwsza' czy 'a jednak nie'. To zabawne. Prosze was, komentujcie jak czytacie, to dla mnie ważne, mobilizuje mnie do dalszego tłumaczenia.
prosze was!
Woooow , M E G A :D
OdpowiedzUsuń_____________
czekam na nn :D
będzie dziś następny? *oczka kota ze Shreka*
OdpowiedzUsuńhuehue :D
Kochałam 27 tattoos i ten blog też kocham. Czekam na więcej, nie pospieszam :) A zapomniałabym miłych wakacji i spędzenia ich z kuzynką :)
OdpowiedzUsuńPoprzedni blog był świetny i ten też tak się zapowiada. ♥ Kochamy Cię <3
OdpowiedzUsuńPierwsza.!!!
OdpowiedzUsuńSuper.!!
O boże! KOCHAM TO!
OdpowiedzUsuńno po prostu swietne :D miłych wakacji ale ja będe zamulać i czekać na kolejny rozdział :)
Super!!! Pisz dalej!!!
OdpowiedzUsuńSzczerze to te opowiadanie nie dorówna 27 tattoos ale i tak jest zajebiste, także czekam na następny rozdział :***
OdpowiedzUsuńSuperrrr *_*
OdpowiedzUsuńKocham To ! To jest zajebiste <33 Czekam na kolejny rozdział ♥
OdpowiedzUsuńto jest cudowne nie wiem co mam wg napisac , brak sów
OdpowiedzUsuńale mam taka prosbe ;DD dodaj jak najszybciej kolejny rozdzial bo ja sie juz nie doczekac co sie tam wydarzy
a moze dodasz dzisiaj drugi prosze bo ja nie wytrzymam ;,(
piękne <333
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny rozdział :D wstaw go szybko :******
Zajebiste! *_* Boski, boski, boski.. *_* Świetnie tłumaczysz! :D Czekam na kolejną część! :D
OdpowiedzUsuńJestem 11 fajnie. -.- Co jak co ale rozdzial zajebisty.
OdpowiedzUsuńBoski blog.Kiedy next? Ja nadal mam w głowie 27 tattoos , lecz myślę że to też będzie cudowne <3
OdpowiedzUsuńsuper next
OdpowiedzUsuńDziewczyno jesteś wspaniała <33 i twój blog też <333 Kocham Cię <333
OdpowiedzUsuńXajebisty *,* Czekam na wiecej ;* /By Sara
OdpowiedzUsuńCzy Harry przeżyje ? ;o
OdpowiedzUsuńsuper , super , super, super .... proszę , tłumacz dalej ! :D
OdpowiedzUsuń....asdfghgfdsdfghgfdcfvbvcxsdrtyhbvcxdsrtyhvcdftyh *-*
OdpowiedzUsuńkocham to ! oisz dalej
OdpowiedzUsuńswietny rozdzial
OdpowiedzUsuńJEZU JEZU JEZU JEZU
OdpowiedzUsuńAaaaaaaaa..... Harry'emu odbiło? Co on wyprawia? Ja zwariuje. Czekam na kolejny rozdział.
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię. Tak samo prowadzę bloga i wiem jak denerwuje to, że ktoś napisze, że jest pierwszy nie wiadomo jakie rzeczy.
Jeśli będziesz chciała zajrzyj do mnie.
http://all-you-need4.blogspot.com/
Mam tylko nadzieje że Harry nie ciął się za mocno...Możesz mi wytłumaczyć jakim cudem on się wydostał z garażu? Czekam na nexta. Faktycznie rozdziały nie pojawiają si codziennie tylko co dwa dni XDD.
OdpowiedzUsuńOoo nie spodziewałam się tego ;)
OdpowiedzUsuńNie wytrzymam pisz szybko nexta !
Nie martw się kom. to dopiero początek opowiadania, później będzie więcej :*****
Oni muszą być razem *.*
OdpowiedzUsuńCudwony ;)
Ty jesteś cudowna ;)
Łiiii kolejny rozdział ! Uwielbiam cię ! Dzięki, że to tłumaczysz ! XD
OdpowiedzUsuńJej rozdział świetny :* W życiu nie spodziewałabym sie takiego zakończenia :D
OdpowiedzUsuńMam jedną uwagę. Wyłącz sprawdznie "czy jesteś robotem" bo nie chce mi się wpisywać tego...
OdpowiedzUsuńKurwa to jest świetne!
OdpowiedzUsuńKocham cię kochaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam! :*********
jesteś najlepszą tłumaczką jaką znam!
skończyło sie w takim momencie ughh.
OdpowiedzUsuńczekam na nastepny! :)
WOW ! Czekam na next (:
OdpowiedzUsuńWOW ! Czekam na next (:
OdpowiedzUsuńUhu... Lubie jak bohaterowie opowiadań mają problemy! Dziękuję, że tłumaczysz :) Lubię w ogóle twój styl tłumaczenia jeśli tak można to nazwać. Czekam na następny z niecierpliwością.
OdpowiedzUsuńWow Harry masochista i gwałciciel... ciekawa perspektywa, nie mogę się doczekać następnego.Kiedy przeczytałam pierwszy rozdział myślałam że to będzie kicha ale potem przeczytałam następne i się zakochałam w tym opowiadaniu <3
OdpowiedzUsuńPokazałam tego bloga koleżance a ona "o kur*a to jest boooooskie!Gdzie ty to znalazłaś"A co do komentarzy to nie bój się, za tydz. będzie jak na 27tattoos.
OdpowiedzUsuńKOCHAM :*
suuuper ♥ świetnie tłumaczysz kochana ;**
OdpowiedzUsuń39 :D na poczatkudziwne jak 27 tattoos ale bedzie swietnee <33
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać nexta , naprawdę cudownie tłumaczysz chyba jeszcze nie spotkałam osoby która tak dobrze by tłumaczyła swoimi słowami , naprawdę ♥ /smiley ;)
OdpowiedzUsuńświetne :D kiedy next ??
OdpowiedzUsuńSuper ;DD Akcja się fajnie zaczyna rozkręcać ;DD Czekam na kolejny ;DD
OdpowiedzUsuńto jest wspaniałe błgam postaraj sie dodać jutro następny ja dłużej nie wytrzymam prosze!!:D
OdpowiedzUsuńOMG CO TEN HARRY WYPRAWIA ??!!!
OdpowiedzUsuńJesteś najlepszą tłumaczką na świecie <333
Podziwiam cię ;)
Tylko proszę..... pisz szybko, bo zwariuję ! Kochamy cię ;***
PODPIS : TYLKO TWOJA
Jest boskie. Tłumacz dalej :)
OdpowiedzUsuńBoże święty już nie moge z tego napięcia wytrzymać! Ale na sierio to jest boskie i jeszcze takie dramatyczne zakończenie <3
OdpowiedzUsuńTo jest świetne *-* proszę dalej :D ja już się nie mogę doczekać kolejnej części :D <3 <3
OdpowiedzUsuńPodoba mi się coraz bardziej.! Tylko Harry to taka ciota :D hahah, odbija mi. Sobie radzic w życiu nie umie xd Uwiebiam cię za to, że tłumaczysz <3
OdpowiedzUsuńW S P A N I A Ł E
OdpowiedzUsuńdzięki za to, że tłumaczysz <333
Nie przypominaj mi o tattoos, bo się rozpłaczę ...
OdpowiedzUsuńA co do tego to ŚWIETNE !!!!!
Ten rozdział BOSKI. Ale szkoda że nie dodajesz szybciej :'(
OdpowiedzUsuńJa to wchodze codziennie i tylko mrucze pod nosem jak nie ma. Za to jak juz jest to za nim przeczytam skacze z radosci.
UsuńSUPERR !!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMoze ktos podać link do "After" ? bd wdzięczna xDD
Kocham, proszę dalej *.*
OdpowiedzUsuńJEJCIU DOBRE *_* WIEM, ŻE PROSZĘ O WIELE, ALE JUTRO WYJEŻDŻAM NA 3 TYGODNIE... MOGŁABYŚ PRZETŁUMACZYĆ JUTRO? PROSZĘ :) JEŚLI NIE TO ZROZUMIE I NIE BĘDĘ MIEĆ DO CIEBIE O TO PRETENSJI ;]]
OdpowiedzUsuńMega *_* dziękuję <3
OdpowiedzUsuńPS Jest tutaj więcej chłopaków ? :D
Super . ;D
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać co będzie dalej, to jest świetne! ty zresztą też jesteś świetna :D Uwielbiam cię, że znów opowiadanie nam tłumaczysz :3
OdpowiedzUsuńA już myślałam, że to będzie coś tandetnego, czytałam to z takim lekkim znudzeniem, ale na końcówce to mi morda opadła ze zdziwienia. XD Już kocham to.
OdpowiedzUsuńRozdział jest niesamowity.
OdpowiedzUsuńNiestety mogę tylko tyle napisać ponieważ jest godzina 02:10 i jestem bardzo zmęczona.
Życzę weny w tłumaczeniu i mam nadzieję, że rozdział pojawi się niedługo.
@RealAlcia
P.S. 27 tattoos nie czytałam od początku, ale w Change jestem z tobą od samego początku i zostanę do końca :)
Dobranoc ^^
Świetny rozdział <3
OdpowiedzUsuńWow. Świetny rozdział !!! Czekam na następny z niecierpliwością. Czytam od początku i zostaje do końca :D Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńRozdział czwarty z tego opowiadania jest NARAZIE najlepszy. Mam nadzieje że Harremu się nic nie stanie.
OdpowiedzUsuńKocham to !!! :-*
OdpowiedzUsuńkocham twój blog jest zajebisty prosze pisz dalej !!!!!!! <3
OdpowiedzUsuńMega, mega, mega.!!
OdpowiedzUsuńKocham to. 😍♥♥♥♥♥
Czekam na następny rozdział 😉/ Psonek
DALEJ !!
OdpowiedzUsuńTen blog jest świetny proszę dalej !! <3
świetny ^^
OdpowiedzUsuńSuper !!!!!
OdpowiedzUsuń69 kom- Harry czuwa!!!!!!!!! Świetny rozdział <3
OdpowiedzUsuńja już nie ogarniam stosunków Harry'ego do Hanny. Rozdział jak zawsze świetny <3
OdpowiedzUsuńNie no, ostatnia scena to mega zaskoczenie! :-)
OdpowiedzUsuńMusisz dać nexta, bo nie wytrzymam.
OdpowiedzUsuńSupeeeer ! *.*
OdpowiedzUsuńCzekam na next <3.
Booooooże to jest tak genialne ,że nie mogę żyć bez tego opowiadania .!
OdpowiedzUsuńpisz dalej :* powodzenia!
Świetne tak jak 27 Tattoos ! Tłumacz prosze ! *.*
OdpowiedzUsuńSuperrrrr *w* Dalejjjj : ***
OdpowiedzUsuńJeej to jest zajebiste !! :D Czekam na NEXT'a !! :*
OdpowiedzUsuńczekam na następnego :D <33333333 dalejjjj <3
OdpowiedzUsuńjeju <3 to jest piękne :* super tłumaczysz i nie moge się doczekać następnej części :***
OdpowiedzUsuńKurwa co ??!! Harry się pociął ??!!!
OdpowiedzUsuńKocham ten blog *.*
Zajebiście tlumaczysz !
Ps chyba nas zmotywowałaś do pisania komentarzy hihihi ;) : DD
Suuuper :D nie mogę się doczekać następnego rozdziału
OdpowiedzUsuń;)
Jejjjjj ^^ czytałam 27 tattoos i było świetne to też ale już nie do końca.
OdpowiedzUsuńTak się wciągnęłam w 27 tattoos, że jak Harry umarł to przez 2 dni miałam podpuchnięte oczy xD .
Ps. Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału ^^ Super ^^
błagam jak byś mogła to dodawaj codziennie rozdziały do 23 bo czytałam że przyjedzie do cb twoja kuzynka więc rozumiem że chcesz z nią spędzić troche czasu wię jak byś mogła to dodawaj codziennie chociaż do 23 :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńcudowne !
OdpowiedzUsuńdaj jeszcze dziś next plissss:P
OdpowiedzUsuńprooooszę daj dzisiaj nie mogę się doczekać :'(((
OdpowiedzUsuńOO oo on ją naprawdę lubi !
OdpowiedzUsuńSweet rozdział ;*
daj dziś next plis
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńsuper z niecierpliwością czekam na next :*
OdpowiedzUsuńczy mogłabyś mi odpowiedzieć kiedy następny rozdział? czy będzie jeszcze dzisiaj? proszę odpowiedz :') /smiley ;)
OdpowiedzUsuńWTF Harry się pociął : O Lol bije się o niego i Hannah : O Czekam na nn : ) Miłych wakacji <3
OdpowiedzUsuńświetny <3 next pliss
OdpowiedzUsuńomg...nie spodziewałabym się takiego obrotu spraw :O szoook. ja jego, mam nadzieje, że Hannah mu pomoże..nie mogę się doczekać następnego <3 jesteś kochana i wspaniała! Udanych wakacji :) :*
OdpowiedzUsuń96 komentarz (chyba xd) <3 A na odwrót... Hazza czuwa! Świetnie tłumaczysz, czekam na kolejny rozdział.
OdpowiedzUsuńJejcu ;D to jest świetne .! Wow dzięki ze to tlumaczysz ;)
OdpowiedzUsuńJejcu ;D to jest świetne .! Wow dzięki ze to tlumaczysz ;)
OdpowiedzUsuńsuperowe !!! ale prosze daj dziś next:D
OdpowiedzUsuńKicia nie mogę się doczekać dalej .!
OdpowiedzUsuńUwielbiam cię i to jak tłumaczysz <3
Rozdział jest zajebisty <3 Też lubie czytać komentarze pod twoimi opowiadaniami xD
OdpowiedzUsuńNaprawdę zajebiste imaginy a to 27 tattoos też
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita w tym co robisz! Proszę Cię, tłumacz dalej, bo wszystkie Twoje opowiadania są takie wciągające. Kochamy cię za to xx
OdpowiedzUsuńdaj dziś next plisss!!:DDD
OdpowiedzUsuńZarąbiste *.* Kiedy next ?
OdpowiedzUsuńdasz diziś next prosze
OdpowiedzUsuńkocham to nienawidze czekac na kolejny rozdział ^^ :*
OdpowiedzUsuńale fajne ^^
OdpowiedzUsuńsuper !!!
OdpowiedzUsuń