-Zaraz poczujesz się
bardziej komfortowo, kochanie – zachrypnięty głos Harry'ego
wypełnił całe pomieszczenie
-Harry...
-Ciii. Powiedziałem
wcześniej. Chcę sprawić, że będziesz moja
Nie chciałam nic
powiedzieć. Nie chciałam się mu sprzeciwiać. Był pod kontrolą.
Harry wziął mnie na ręce i chwiejąc się lekko, zaprowadził mnie
do mojego pokoju. Poczułam ściskanie w dolnej partii brzucha, kiedy
Harry położył mnie delikatnie na łóżku. Składał słodkie
pocałunki na mojej szyi i wzdłuż linii szczęki. Zwinnie
przejeżdżał językiem po mojej skórze, ssąc ją lekko. Wszystko
co robiłam w tym momencie to wydobywałam z siebie ciche jęki. Jego
imię wyszło z moich ust zmieszane z głębokimi oddechami.
-O tak, skarbie, krzycz moje
imię
Położył jedną ze swoich
rąk na mojej szyi a drugą kierował się w górę mojego uda.
Myślał, że ta sytuacja jest w porządku. A nie jest. Nie zdawał
sobie sprawy, że nie czuję się komfortowo. Jego ciało obniżyło
się nieco gdy moje biodra były na wysokości jego głowy. Zębami
opiął moje spodnie i zsunął je ze mnie. Chciałam mu coś
powiedzieć. Żeby przestał. Ale nie zrobiłam nic. Nie odezwałam
się. Mój umysł tego nie chciał a ciało pragnęło. Siła woli
zmusiła mnie do wykonania jakiegoś ruchu. Wplotłam palce w jego
włosy, przyciągając bliżej. Ciągnęłam go za włosy co
powodowało, że kilka razy wyjęczał moje imię.
-Mocniej – wyszeptał
pomiędzy oddechami. Był wkurzony?
Nie zrobiłam nic oprócz
wykonywania jego poleceń. Brzmiał na zdenerwowanego więc nie
sprzeciwiałam się jego wskazówkom. Niczego nie bałam się tak
bardzo jak zdenerwowanego Harry'ego. Jego ręka powędrowała na jego
penisa. Ścisnął swoje spodnie i z powrotem chwycił moje biodra.
Mój oddech splótł się w gardle. Zbliżył usta do moich majtek i
wydmuchiwał powietrze w zewnętrzną ich część. Ciepłe powietrze
przedostawało się przez materiał spotykając z moją rozgrzaną
skórą. Przez niesamowite uczucie z moich ust po raz kolejny
wydostało się kilka cichych pomruków a wargi układały imię
chłopaka. Moje jęki nie skłoniły go do skończenia tylko do
większej staranności w 'pracy'. Wiedział, że robi mi ogromną
przyjemność.
-Jesteś na to gotowa? -
zapytał po chwili podnosząc głowę, żeby na mnie popatrzeć
Bałam się odpowiedzi. Nie
chcę tego. Nie chcę, żeby uprawiać z nim seksu. To za wcześnie.
Znamy się kilka dni, mamy czas na odbycie wszystkich rzeczy
dotyczących intymności.
-Nie, nie jestem, proszę –
wymamrotałam pomiędzy oddechami
-Wszystko będzie dobrze –
to wszystko co powiedział kiedy pochylił głowę kontynuując to co
zaczął.
Po chwili położył obie
dłonie na górze moich majtek i powoli ściągnął je na dół.
Materiał był ułożony na dolnej partii moich kostek. Oddech
Harry'ego przyspieszył. Całe jego ciało napięło się w jednym
momencie. Jego wzrok spadł na moje nowo odkryte miejsce. Nie
spuszczał z niego wzroku więc jedną z moich rąk przeniosłam na
dolną część mojego ciała. Ręka chłopaka chwyciła moją dłoń.
Popatrzył mi w oczy i odsunął ją na bok. Jego palce kreśliły
kółka na mojej łechtaczce. Jego dotyk był relaksujący ale mimo
to i tak byłam zdenerwowana. Przyszedł tutaj tylko i wyłącznie
dlatego, że widział mnie z Angelem. Być może pomyślał, że coś
mnie z nim łączy, ale mógł ze mną o tym porozmawiać a nie
wchodzić mi do łóżka.
Moje oczy otworzyły się
szeroko kiedy Harry wsunął swój język w moją łechtaczkę.
Zwinnie jeździł nim w kółko kreśląc różne wzory a następnie
wsuwał go we mnie i wysuwał powoli. Znów rozpływałam się z
rozkoszy, ale nadal byłam w niepewności. Moje ciało było laleczką
w rękach Harry'ego. Byłam pod jego kontrolą. Całkowitą kontrolą.
Nie miałam jak powiedzieć mu, żeby przestał. Nie chciałam, żeby
przestawał.
-Wspaniale smakujesz –
wymamrotał
Obydwoje zostaliśmy
oderwani od myśli słysząc dźwięk mojego telefonu. Chciałam go
zignorować, gdy widziałam jak Harry ani na chwilę nie przestał
poruszać swoim językiem tym razem po zewnętrznej stronie mojego
ciała, ale telefon nie przestawał dzwonić.
-Harry, muszę odebrać.
Odsuń się – powiedziałam po chwili wyprowadzona przez chłopaka
z równowagi.
-Pośpiesz się, kochanie –
odparł kładąc się wzdłuż łóżka, pocierając kciukiem o swoją
dolną wargę.
Przeturlałam się na drugi
koniec łóżka chwytając telefon. Mama?
-Hej mamo, co się stało? -
powiedziałam do słuchawki
-Hej Hannah. Chciałam cię
tylko sprawdzić. Wylatujecie jutro, tak?
-Tak. Jestem już spakowana
i gotowa do wyjazdu
Harry nadal bacznie
obserwował każdy mój ruch i wsłuchiwał się w każde moje słowo.
Rozpraszał mnie. Nie mogłam nawet skupić się na rozmowie z moją
mamą, która mówiła mi o bezpieczeństwie. Wszystko co
powiedziałam jej to 'zadzwonię jutro' po czym, rozłączyłam się.
Myśli krążyły nieustannie po mojej głowie. Nie chciałam
kontynuować tego co zaczęliśmy ani zaczynać coś nowego. Harry
przybliżył usta do mojej szyi, całując ją powoli. Nadal leżał
obok mnie, trzymając jedną z rąk na moich biodrach.
-Harry, przestań. Proszę –
odsunęłam lekko głowę
-No dawaj, skarbie –
wymamrotał w moją szyję – Poczujesz się nieziemsko
Użyłam więcej siły i
odepchnęłam go od siebie na tyle mocno, że jego ciało przestało
dotykać mojego. Moje oczy otworzyły się w szoku kiedy Harry
położył swoje nogi po obu stronach mojego ciała. Chwycił moje
nadgarstki w jedną rękę i przytrzymał je nad moją głową.
Głośno przełknęłam ślinę. Podniósł lekko moją koszulkę i
złożył kilka słodkich pocałunków poczynając od mojego pępka
kierując się niżej. Węzeł uformował się w moim żołądku
kiedy poczułam zapach alkoholu wydobywający się z jego oddechu.
Nigdy nie byłam w towarzystwie Harry'ego kiedy był pijany. Co jeśli
jutro nie będzie wiedział co robił? To jakiś głupi żart, tak?
Na pewno zapomni o wszystkim. Ta noc zamieniła się od romantycznych
pocałunków do totalnego żartu. Byłam wkurzona.
Odepchnęłam głowę
chłopaka ze złości. Popatrzył na mnie w górę a jego tęczówki
zmieniły kolor na czarny.
-Jesteś pijany? - zapytałam
go
-Nie, kochanie, ja... -
przyłożył swoją dłoń do ust. Tym właśnie sposobem zatrzymał
nadchodzące do jego ust wymioty. Wspaniale. Zszedł szybko z łóżka
i pobiegł do łazienki. Zeszłam również na dół i podeszłam do
zamkniętej łazienki. Słyszałam jak wymiotuje. Nie widziałam, ale
od samego dźwięku zrobiło mi się nie dobrze.
-Frajer – powiedziałam
sama do siebie
Odeszłam od pomieszczenia i
wróciłam z powrotem na górę. Położyłam się na łóżko i
włożyłam na siebie majtki. Leżąc usłyszałam w końcu jak Harry
otwiera drzwi do łazienki. Wszedł po chwili do mojego pokoju. Jego
twarz zmieniła kolor. Była blada a oczy miał małe. Aha. Czyli
teraz dopiero oboje widzimy jak pijany jest. Muszę pozwolić mu spać
u mnie mimo to, że o to nie prosił. Nie pozwolę mu jechać do
siebie w takim stanie. Wyczynem była droga tutaj.
Upadł z hukiem na podłogę.
Był zmarnowany i zalany w trupa. Wyjrzałam na niego zza łóżka.
Gdzie on był zanim tu przyjechał? Nie zamierzałam podnosić go z
podłogi. Niech się tam wyśpi.
Wdrapałam się znów na
łóżko i przykryłam kołdrą. Cisza była w całym pokoju dopóki
nie usłyszałam głosu Harry'ego.
-On jest naprawdę dobrym
kolesiem. Nie mam się o co martwić – wymamrotał w panele. Mhm.
Co to miało znaczyć? Moje
przemyślenia znów wędrowały po całej głowie. Czy on spotkał
wcześniej Angela, czy to przez alkohol? Oh, jutrzejszy poranek
będzie zabawny. Słyszałam lekkie chrapanie chłopaka zanim
ułożyłam się wygodnie na łóżku i zasnęłam.
__________________________________________________________
to jest 1 część rozdziału 11 tak dla jasności :)
przepraszam, że tak długo i tylko połowa. korzystam z wakacji póki mogę więc bądźcie wyrozumiali.
zajebisty, dawaj kolejną część. :)
OdpowiedzUsuńGenialny <3
OdpowiedzUsuńJeh genialny;) Czekam na 2 część tego rozdzialu;) Udanycch wakacji zycze;**
OdpowiedzUsuńŚwietny.!<333
OdpowiedzUsuńJa chcę więcej <3 genialny :)) miłej zabawy
OdpowiedzUsuńjest świetny <3 czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńBozki,Czekam na ciąg dalszy. xx
OdpowiedzUsuńRozdział jak zawsze świetny , już nie mogę się doczekać drugiej części . Korzystaj kochana z wakacji my możemy troszkę poczekać . Pozdrawiam . :D
OdpowiedzUsuńNo no Z a a J e B i S t Y *.*
OdpowiedzUsuńaww cudny *.*
OdpowiedzUsuńbomba. zaraz eksploduje z ciekawości. czekam na 2 część ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne. Czekam na część 2 ;)
OdpowiedzUsuńAwwww kocham ! <33333
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny ! <3
A ja was przy okazji zapraszam na Fan Faction'a z Zayn'em <3
http://itwasmeanttobe-pl.blogspot.com/
<33333
Genialne i czekam na dalsze rozdziały ;)
OdpowiedzUsuńNic sie nie przejmuj , myślę , że każdy Cię rozumie bo każdy chce mieć wakacje zwłaszcza , że został tylko miesiąc ...
Hahah xd
OdpowiedzUsuńZ A J E B I A S T Y kiedy kolejny?
OdpowiedzUsuńKocham *__*
OdpowiedzUsuńsuper czekam na ciąg dalszyy ;D
OdpowiedzUsuńaaaaaa dajesz nexta :*** /By Sara
OdpowiedzUsuńG E N I A L N Y <3 N E X T
OdpowiedzUsuńAaa! Zajebisty rozdział ;P
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta !
*0* Next / Psonek 🐾
OdpowiedzUsuńŚwietnie tłumaczysz! Ciągle piszę to samo, ale ciągle jest świetnie :)
OdpowiedzUsuńKiedy nowy? Nie mogę się doczekać !Ten był niesmowity ;) Zapraszam też na moje tłumaczenie ;) http://irresistible-tlumaczenie.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPiszesz zajebiście. czekam na nowy rozdział :)
OdpowiedzUsuńSuper!!! Czekam na nowy
OdpowiedzUsuńGenialny <3 ;DD
OdpowiedzUsuńProszę o następny :)
OdpowiedzUsuń<3 szybciej :D
OdpowiedzUsuńszybciej pisz!!!!! <3333
OdpowiedzUsuńŚwietne!! Czekam na nexta!!
OdpowiedzUsuńgenialny jest *____* dobrze, że do niczego więcej nie doszło między Harrym, a Hanną haha czekam na następny : ) / @NiallAkaMyHerox
OdpowiedzUsuńRewelacyjny. Dopiero dzisiaj odkryłam ze tlumaczysz kolejne opowiadanie, ale nadrabiać braki i wszystkie rozdziały już przecztałam a teraz komentuje. Opowiadanie jak i rozdział świetne więc pozostaje mi tylko czekać kolejny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZostałaś przeze mnie nominowana do Liebster Award. Więcej informacji na http://zatrzymaj-czas-1d.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZajebisty ! Czekam na Next'a :3
OdpowiedzUsuńmatko, superowyy <3
OdpowiedzUsuńo jezuu, świetne! Ciekawi mnie co bd dalej :) Świetnie tłumaczysz :*
OdpowiedzUsuń